sobota, 3 stycznia 2015

Urodziny u Pippi

Niunia miała urodziny. Tym razem obyło się bez kryzysu wieku średniego ;) Ale przygotowaniom towarzyszył gwałtowny kryzys Protestanta pt. „To nie fair, że to nie moje urodziny!” (choć tym razem był on zawoalowany pod postacią gwałtownych, pozornie niewyjaśnionych zachowań i dziwnych stwierdzeń typu: „czemu musiałem się urodzić jako drugi?”. Na szczęście winę za ten fakt możemy bezkarnie zrzucać na rodziców biologicznych ;)). Było więc ciekawie, ale przetrwaliśmy.

Niunia zażyczyła sobie uroczystości w domu, w gronie wybranych gości. Ponieważ ostatnio czytaliśmy Pippi, stała się ona inspiracją dla całej imprezy. Solenizantka wcieliła się w tytułową postać z książki (ubiór i fryzura). Na szczęście Protestant odnalazł swoją (zaakceptowaną przez Niunię!) rolę, czyli został przebrany za pana Nilsona.

Dostosowanie zabaw i zastosowanie dziwactw na miarę Pippilotty Wiktualii Firandelli Złotmonetty Pończoszanki, to już moja działka. Zdradzę kilka fajnych pomysłów, które zostały z sukcesem przetestowane w zamkniętych pomieszczeniach na gościach w wieku 5-10 lat:
1.       Tor przeszkód w za dużych butach, bo Pippi w takich właśnie chodziła (grupa miała wspierać osobę zmagającą się z trudnościami).
2.       Przebieranki – niespodziewanki: grupa siedziała w kręgu i wszyscy podawali sobie worek z różnymi ubraniami w czasie, kiedy leciała muzyka. Jak ją wyłączałam, osoba, która akurat trzymała worek wyciągała z niego co popadnie i zakładała na siebie. Po kilku minutach zabawy zrobiło się śmiesznie, bo niektórzy byli w koralach, perukach, spódnicach czy hełmach rycerskich. Po wyczerpaniu zapasów dziwnych ubrań rodzice mogli podziwiać pokaz oryginalnej mody.
3.       Rysowanie portretu Pippi z zamkniętymi oczami (grupowo).
4.       Wymyślanie niestworzonej historii (na miarę Pippi) z wylosowanych karteczek z obrazkami.

Zadań było jeszcze więcej, ale lenistwo nie pozwala mi się rozpisywać J

Niunia uznała, że to były jej najlepsze urodziny. Wysiłek się opłacił J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz