piątek, 14 grudnia 2012

Zbliżające się uroczystości rodzinne


Niunia czytała w kalendarzu, jakie mogą być dziwaczne święta. Przeczytała, że 17 lutego jest Dzień Kota i stwierdziła, że musimy to jakoś uczcić. Jej pomysł: tego dnia urządzimy przyjęcie dla Leona (naszego kocura) i wszyscy będziemy jeść… kocie orzeszki. Widząc mój pytający wyraz twarzy dodała: „Są dobre. Próbowałam” J

Zbliżają się taty urodziny, Niunia zadaje mu więc rezolutne pytanie:
- Tata, a co ty lubisz?
Tata odpowiada w swoim typowym prześmiewczym stylu:
- Dłubać w nosie.
Niezrażona Niunia podejmuje wyzwanie i ściszonym głosem informuje mnie:
- Możemy tacie zrobić dłubaczkę do nosa… taką z korbką i dwoma wiertłami JJJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz